(25kB)
  strona główna> gazetka parafialna

strona główna duszpasterstwo oświata apteka sklep sport kancelaria ogłoszenia parafialne informacje o parafii


NASZE ŻYCIE NR 69

ZNAKI CZASU
(5kB)

Nowy biskup koszalińsko-kołobrzeski Kazimierz Nycz
(5kB)

Ikonografia herbu biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego
(5kB)

Środowisko misji apostolskiej św. Pawła
(5kB)
Kiedy "msza" przez duże "M"?
(5kB)
Medytacja z różańcem w ręku
(5kB)
Czyniąc znak krzyża...

SYLWETKI

WSPÓLNOTA WSPÓLNOT
(5kB)

List ks. proboszcza na nowy rok szkolny 2004/2005

NA KŁOPOTY BEDNARSKI


  NASZE ŻYCIE 65
  NASZE ŻYCIE 66
  NASZE ŻYCIE 67
  NASZE ŻYCIE 68



(9kB)
Środowisko misji apostolskiej św. Pawła


Po urlopowej przerwie, po ciekawych wyjazdach wypoczynkowych, może nawet po niezapomnianych wrażeniach wynikających ze zwiedzania niezwykłych miejsc, zachęcam Cię, drogi Czytelniku, do wybrania się ze mną śladem św. Pawła i jego podróży. "Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi" (Dz 13,47).

Ten powyższy fragment wydaje mi się być kluczowym w rozpatrzeniu tego tematu. Bo chociaż posługując się komentarzem można zauważyć, że Paweł i Barnaba nawiązują w tych słowach do misji Sługi Pańskiego z Iz 49,6, to ostatnia fraza jest dla mnie najlepszą charakterystyką św. Pawła. W Iz 49,5-7 ustanowionym jest ten, który w pełni realizuje misję Sługi i cierpi za Izraela - wcześniej chrześcijanie w postaci tej rozpoznawali Jezusa. Jako naśladowca Jezusa, Paweł podejmuje misję Sługi, której częścią było objawienie drogi zbawienia poganom. Radosną nowinę najpierw zanosił Żydom, by później iść z nią na krańce ziemi, aż do domniemanej Hiszpanii. Dlatego pewnie również w dzisiejszej tradycji nazywamy św. Pawła Apostołem Narodów.

Czasy, w których Paweł pełnił swoją misję przypadają na upadek imperium greckiego. Przybycie Rzymian oraz wynikające stąd wojny wywołują wielkie zamieszanie na całym Wschodzie, zarówno pod względem politycznym, jak i religijnym. Nowe prądy myślowe podają w wątpliwość tradycyjne wierzenia. Sprzyja to zbijaniu fortuny przez astrologów i magów. Kryzys panuje także w dziedzinie społecznej. W takim kontekście znajdują żyzny grunt kulty misteryjne, które przybywają z Dalekiego Wschodu. Rozwiązania dla kryzysu religijnego próbują znaleźć również różne szkoły filozoficzne, głosząc albo mistycyzm oderwany od rzeczywistości, albo materializm, który odmawia sacrum jakiejkolwiek wartości. Stoicy głoszą akceptację przeznaczenia, a epikurejczycy są niepewni co do istnienia bogów. Na takim tle wytwórca namiotów z Tarsu będzie zasiewał ziarna Dobrej Nowiny. Jego działanie pod natchnieniem Ducha Świętego daje nadzieję powrotu do jedności.

(18kB)Lecz przecież nie od razu Paweł był tak gorącym czcicielem Chrystusa. Na początku ten uczeń Gamaliela był Jego zapalonym przeciwnikiem. Nawrócenie Szawła na drodze do Damaszku oznacza punkt zwrotny w historii wczesnego Kościoła. Od tego momentu otwiera się on na świat pogański. Wiele razy próbowano odtworzyć scenerię drogi, którą odbył młody Żyd, udając się do pustynnego miasta. Nie znamy jednak jej szczegółów. Nie wiemy jakich miał towarzyszy ani gdzie dokładnie miało miejsce to niezwykłe wydarzenie. Nigdy żadnemu nawróceniu nie towarzyszyła tak radykalna przemiana mentalności i postawy. Po spotkaniu z Chrystusem Szaweł na trzy dni utracił wzrok, co symbolizuje śmierć Jezusa i Jego przebywanie przez trzy dni w grobie, w ten sposób Paweł identyfikuje się z Nim w chrzcie i w nowym życiu. Kiedy przyszedł Ananiasz, prześladowca Szaweł stał się "bratem Szawłem", człowiekiem, który z kolei sam będzie prześladowany przez tych, z którymi kiedyś aktywnie współdziałał. Fanatyczny faryzeusz stał się nie tylko chrześcijaninem, ale także Apostołem i to Apostołem pogan. Wcześniejsza pozycja Szawła wskazuje na jego biegłość w wykładaniu Pisma. Teraz obraca tę wiedzę przeciwko swej wcześniejszej misji. Był więc wspaniale przygotowany by wyprowadzić młodą społeczność wierzących w Chrystusa z granic kultury i mentalności żydowskiej i włączyć ją w nurt życia innych narodów o różnych kulturach i tradycjach, z przewagą kultury hellenistycznej.

Nie można jednak zapomnieć, że Szaweł jechał do Damaszku z "listami", ponieważ w tym mieście znajdowało się wielkie skupisko Żydów. Przełożeni tamtejszej synagogi mieli mu ułatwić działalność prześladowczą tamtejszych chrześcijan, co było tym łatwiejsze, że chrześcijanie w Damaszku z pewnością jeszcze uczęszczali do Synagogi. Zaraz po nawróceniu nie miał więc pełnego zaufania wśród słuchaczy, ze względu na swą wcześniejszą sławę. A tym bardziej stał się niewygodny dla Żydów, którzy dążyli do jego zabicia. Musiał dlatego na jakiś czas powrócić do rodzinnego Tarsu, gdzie odszukał go później Barnaba. To nastąpiło po ciepłym przyjęciu orędzia przez Greków w Antiochii, trzecim co do wielkości mieście ówczesnego świata, po Rzymie i Aleksandrii. Ona to stanie się niejaką "bazą wypadową" do wszystkich trzech podróży misyjnych św. Pawła. Tam Kościół kierowany przez Ducha Świętego, wysłał swoich najlepszych ludzi z pionierską misją. Podczas każdej takiej podróży Paweł stosował swoją taktykę odwiedzania głównych ośrodków regionalnych. Wśród Żydów, tak jak w Antochii Pizydyjskiej, wykorzystuje synagogi, gdzie w szabat, na prośbę przełożonych, wychodząc od Pism głosił Chrystusa. Zaś wśród pogan, jak w Atenach, udawali się na rynek, by na ich filozoficzny sposób, w dyskusji przedstawić im jeszcze nieznanego Boga. W każdym czasie dostosowywał więc Paweł sposób głoszenia do kultury i zwyczajów słuchaczy, by jeszcze lepiej zostać zrozumianym. Wkraczając również na ziemi kultury romańskiej, Szaweł zaczął także używać swojego rzymskiego imienia Paweł, co znaczy "mały". Nie mamy tu więc do czynienia ze zmianą imienia, tak jak w Starym Testamencie.

Pierwszym etapem wśród jego podróży jest Cypr, ojczyzna Barnaby, gdzie spotykają Elimasa, maga i pozyskują dla wiary ważną osobistość, prokonsula Sergiusza Pawła. Fakt, że prokonsul zatrudnił żydowskiego "proroka" dowodzi jego otwartości na judaizm, lecz Paweł i Barnaba działają z większą mocą i okazują lepsze oblicze judaizmu od tego jakie oferował Bar-Jezus.

Następnie, jak nauczanie Pawła było atrakcyjne dla wyższych warstw społecznych, tak w Antochii Pizydyjskiej, ponownie dostosowuje on swoją mowę do potrzeb konkretnego audytorium. To przemówienie Pawła jest pierwszym rozwiniętym kazaniem Apostoła Narodów wygłoszonym w środowisku żydowskim. Główne wątki jakie tak poruszał to zmartwychwstanie Chrystusa i usprawiedliwienie przez wiarę, co później znajduje swój oddźwięk na Soborze Jerozolimskim. Idea obietnicy jest właśnie szczegółem wzbogacającym przedmiot wiary przez niego podawanej. Podkreśla on znaczenie samej wiary w uzyskaniu odpuszczenia grzechów. Ci, którzy byli zainteresowani judaizmem, lecz mieli opory co do obrzezania, mogli uznać Pawłowe przesłanie za atrakcyjne. Wszystkie swe wywody Paweł ilustrował dodatkowo wydarzeniami z historii Izraela.

(11kB)Dalej w swej pierwszej podróży podążają oni przez Ikonium i Listrę, aż do Derbe. W Listrze ponownie obserwujemy zetknięcie się wczesnego chrześcijaństwa z kulturą helleńską, gdzie miejscowi Barnabę uznają za Zeusa, a Pawła za złotoustego Hermesa. Tamże, chociaż Paweł i Barnaba używają języka biblijnego, zwracają się do tych wieśniaków w sposób nie wymagający znajomości Biblii w celu zrozumienia ich przesłania. Wskazują na Boga, władcę natury, który znany był już poganom. Żydzi często powoływali się na pogańską filozofię, która przyjmowała istnienie najwyższego boga, co ich zdaniem było sprzeczne z kultem bożków. Wierzyli oni, że Bóg wyznaczył poganom niższe wymagania moralne, dając jedynie siedem przykazań, których mieli przestrzegać. To stanowisko prezentował również Paweł na Soborze w Jerozolimie, mającym miejsce między pierwszą a drugą wyprawą. Wierzył on, że poganie zostaną zbawieni, o ile będą przestrzegać tych siedmiu przykazań danych Noemu (zakaz bałwochwalstwa, rozwiązłości seksualnej itd.). Inni zaś prezentowali poglądy, że poganie muszą się nawrócić na judaizm, poddać się obrzezaniu (jeśli byli mężczyznami) i przyjąć chrzest (zarówno mężczyźni i kobiety). Ostatecznie, jak wiemy, przychylono się do koncepcji Pawłowej.

Po tym soborze Paweł w Troadzie otrzymuje wezwanie, żeby udać się z Ewangelią do Europy. Po rozstaniu z Barnabą zabiera tam Tymoteusza, którego jednak wcześniej obrzezuje. Ale decyzja ta została podjęta dla uregulowania jego statusu jako Żyda, a nie ze względu na jego zbawienie. Staje się on w ten sposób pełnoprawnym Żydem, ze względu na dobro świadectwa, które będzie składał w żydowskich wspólnotach.

Pisząc wcześniej o Europie miałem na myśli Macedonię, która była rzymską prowincją. Miała ona dla Rzymian większe znaczenie strategiczne niż Achaja, która obejmowała większą część obszaru Grecji. Macedonia stanowiła bowiem pomost łączący Rzym z całą wschodnią częścią cesarstwa. Tam w Filippi szczególnie ochoczo przyjęły Pawła kobiety, na które często skarżyli się konserwatywni pisarze rzymscy, że zbyt mocno interesowały się one religiami pochodzącymi ze wschodnich części świata śródziemnomorskiego. Następnym etapem była Tesalonika. Gdzie przyjęcie i nauki Pawła w tym porcie morskim i stoicy Macedonii nie było jedynie słomianym ogniem. Żydzi byli zazdrośni, ponieważ tutaj, jak i gdzie indziej. Paweł pozyskał "pobożnych Greków", tych, którzy byli sympatykami judaizmu i których oni sami spodziewali się pozyskać jako prozelitów.

Apostoł Paweł, jako dobry strateg, pracował w wielkich miastach imperium rzymskiego, wybierał centra leżące na szlakach handlowych, porty morskie, miejsca, gdzie panował ożywiony ruch. Z takich centrów orędzie mogło rozprzestrzeniać się jak płomień, we wszystkich kierunkach. Tak więc na jego drodze pojawiły się Ateny, twardy grunt dla Ewangelii. Sława Aten opierała się na ich minionej chwale. Nawet jako ośrodek filozoficzny, ustępowały już innym miastom wschodu, takim jak Aleksandria i Tars. Jednak w powszechnym mniemaniu Ateny pozostały symbolem wielkich filozofów. W tym też miejscu Paweł dokonywał apologii Ewangelii przed greckimi intelektualistami. Przebywając z Ateńczykami stał się Ateńczykiem i zaadaptował styl największego Ateńczyka - Sokratesa. Paweł jednak szybko znudził się epikurejczykom i stoikom, którzy ocenili go jako gadułę oraz głosiciela obcych bóstw i określili go pogardliwym słowem spermologos (w Biblii Tysiąclecia - nowinkarz). Pewne nurty filozoficzne z tego okresu łączyły ze sobą różne bóstwa, zmierzając w ten sposób ku koncepcji jednego najwyższego boga. Żydzi mieszkający poza obszarem Palestyny czasami utożsamiali swojego Boga z owym najwyższym bóstwem pogan, mając nadzieję, że w ten sposób udowadniają poganom, iż ich najwyższe religijne aspiracje znajdują najlepsze spełnienie w judaizmie. Chociaż przesłanie Pawła do członków ówczesnego środowiska intelektualistów nie wywołało natychmiast rezultatów w skali masowej, jego wystąpienie przed Areopagiem wydaje się skuteczne. Nie było to przesłuchanie, lecz chęć zasięgnięcia informacji o nowej nauce. Apostoł wykorzystał fakt, że pośród wielu ołtarzy poświęconych różnym bogom znalazł się też jeden poświęcony "nieznanemu bogu". Mieszkańcy Aten bowiem, jak wielu innych pogan poświęcali ołtarz zapomnianemu czy nieznanemu bóstwu, aby zapewnić sobie jego łaskawość. Paweł przemawiając ucieka się do myśli stoików, cytuje wypowiedź poety, dzięki czemu staje się bliższy tamtemu środowisku.

(13kB)Kolejnym przystankiem był Korynt, starożytne miasto greckie zniszczone i odbudowane przez Rzymian. Miało ono strategiczne położenie dające kontrolę nad szlakiem handlowym łączącym Morze Egejskie z Adriatykiem. To był dla Pawła wymarzony teren działania, gdzie stykali się ze sobą Grecy, Rzymianie, Syryjczycy, Azjaci, Egipcjanie i Żydzi. Tysiące świątynnych prostytutek, niestała i kosmopolityczna ludność przyczyniły się do złej sławy Koryntu. Zaś jako stolica Achai miasto to dawno już przewyższało Ateny. Kwitło tam też wiele obcych religii, między innymi egipskie. W mieście tym spotkał również Paweł Akwilla i Pryscyllę, którzy zostali jego wiernymi przyjaciółmi. Ta gościnna para była wszędzie wielką pomocą dla młodych kościołów.

W swej trzeciej podróży misyjnej Paweł udał się najpierw do Efezu. To miasto stanowiło bowiem idealny punkt wyjścia dla ewangelizacji całej Azji, lecz nie w znaczeniu kontynentalnym ale rzymskiej prowincji "Azji", obecnie zachodniej Turcji. Efez był wielkim centrum handlowym, choć jego sławny port zaczął już być zamulony. Efez również pełnił rolę kosmopolitycznego ośrodka, z którego Słowo mogło się szybko rozprzestrzeniać. Działalność Pawła była tu tak skuteczna, że zagroziła bytowi miejscowych złotników. Chociaż niezorientowani mieszkańcy Efezu uważali Pawła za maga, wydaje się, że Bóg i tak ich uzdrowił, by skłonić ku Pawłowemu przesłaniu. Efez był powszechnie znany z kupczenia magią, egzorcyzmów i amuletów chroniących przed złymi duchami. Jednak incydent z synami Skewasa, dowodzi, że Paweł, skromny rzemieślnik wytwarzający wyroby skórzane, ma większą władzę od magów.

Myślę, że w tym miejscu warto tez zauważyć, że środowisko misji św. Pawła, to nie tylko geografia jego trzech podróży, ale to także ludzie, którzy z nim podczas nich współpracowali. W posłudze głoszenia Ewangelii pomagali Pawłowi ochrzczeni Żydzi i poganie, mężczyźni i kobiety, ludzie samotni, oddający swe życie dla Chrystusa, jak Tymoteusz, Tytus czy Apollos. Na czoło współpracowników Pawła w dziele apostolskim wysuwa się Barnaba, wyróżniający się wielkodusznością lewita, który sprzedał swe ziemie, zysk przynosząc Apostołom i oddał się głoszeniu Dobrej Nowiny. Kiedy Szaweł dotarł do Jerozolimy po swoim "nawróceniu", jedynie Barnaba się go nie bał. Przyjął go, przedstawił Apostołom i zrobił mu miejsce we wspólnocie.

(14kB)Umiłowanym uczniem Pawła był Tymoteusz, który należał do jego najbliższych współpracowników. Był postacią znaczącą w misji ewangelizacyjnej, pochodził z Listry. Jego ojcem był poganin, Grek z pochodzenia, a matka Żydówką. Matka i babka wychowywały go w tradycji judaizmu, chociaż ze względu na męża poganina syna nie obrzezano. Tymoteusz spotkał się z Pawłem w czasie jego pierwszej podróży apostolskiej. Wtedy on, jego matka i babka przyjęli chrzest z rąk Pawła. Apostoł zainteresował się Tymoteuszem również podczas swojej drugiej wyprawy i zaangażował go do współpracy w szerzeniu Ewangelii. Ze względu na żydowskich członków wspólnot kościelnych w Azji Mniejszej, aby zapewnić większą skuteczność swej misji i uniknąć niepotrzebnych trudności, Paweł poddał Tymoteusza obrzezaniu. Odtąd ten już stale towarzyszył Pawłowi w jego działalności ewangelizacyjnej. Nikt nie był tak bardzo związany z Apostołem Narodów jak Tymoteusz.

Kiedy przed drugą wyprawą misyjna drogi Pawła i Barnaby rozeszły się, do tego pierwszego dołączył Sylas, przedstawiciel kościoła jerozolimskiego i, jak Paweł, obywatel rzymski. Dotarł z apostołem, aż do Berei i znowu przyłączył się do niego w Koryncie. Przez Starszych Kościoła, współtowarzyszem Pawiowych podróży został ustanowiony także Tytus, który wypełniał z gorliwością posługę głoszenia Ewangelii. Był z pochodzenia Antocheńczykiem, Grekiem, poganinem ochrzczonym przez św. Pawła. Wraz z nim udał się na sobór apostolski w Jerozolimie. Jako ochrzczony poganin był dla Pawła żywym przykładem jego przekonań i nowej praktyki wprowadzania pogan do Kościoła z pominięciem zwyczajów żydowskich. Z późniejszych źródeł wiemy, że Tytus towarzyszył Apostołowi w trzeciej podróży misyjnej, współdziałał z nim w Efezie i pomagał rozwiązywać problemy w Koryncie.

(11kB)Podsumowując, to wszystko było środowiskiem misji św. Pawła, choć zapewne wiele rzeczy można było opisać dokładniej. Lecz chciałem przede wszystkim w tych fragmentach ukazać elastyczność Apostoła, pozwalającą mu dostosować głoszoną prawdę do mentalności słuchaczy i do ich dotychczasowej wiedzy o Bogu i o Chrystusie. W tradycji grecko-rzymskiej prawdziwi bohaterowie ducha byli tak silnie przekonani o słuszności swojej nauki, że gotowi byli oddać za nią życie. Filozofowie, którzy ponieśli śmierć z powodu swych przekonań uważani byli za ludzi szlachetnych i odważnych. Paweł działa w nawiązaniu do starotestamentowej tradycji prorockiej, w której Boże Słowo było przekazywane niezależnie od poniesionych wyrzeczeń, przedstawia jednak swoje przesłanie w sposób, który odzwierciedla najlepsze wzorce kultury jego słuchaczy. "Służył Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń. Nie uchylał się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne. Nawoływał zarówno Żydów, jak i Greków do nawrócenia" (Dz 20,18-21).

Łukasz Pniewski