|
SKRZATUSZ |
Diecezjalne Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej |
W niedzielę 14 września odbyła się diecezjalna pielgrzymka do sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Skrzatuszu, której wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 15 września. Jednocześnie uroczystości odpustowe zbiegły się z 15 rocznicą koronacji piety. O godzinie 1100 została odprawiona uroczysta Msza św., podczas której kazanie wygłosił JE ks. Bp Marcjan Trofimiak z Łucka (na Ukrainie - red.). Piętnaście lat to tylko najnowsza historia tego świętego miejsca, ale przecież jako miejsce pielgrzymkowe znane było ono już wcześniej. Warto trochę bliżej zapoznać się z dziejami naszego sanktuarium diecezjalnego.
Drewniany kościółek pw. Wniebowzięcia NMP poświęcił w 1572 r. Stanisław Szedziński, biskup sufragan poznański. W 1575 r. protestanci sprofanowali wnętrze kościoła w pobliskim Mielęcinie k. Tuczna. Wśród zrabowanych przedmiotów znajdowały się wota oraz wykonana na pocz. XV w. w drewnie lipowym polichromowana Pieta, którą obciążono kamieniami i wrzucono do jeziora z zamiarem zatopienia. Niewielka rzeźba wypłynęła jednak na powierzchnię wody. Obserwującemu zajście garncarzowi z Piły udało się uratować figurkę, która trafiła do domu Katarzyny Kadrzyckiej ze Skrzatusza. Po widzeniu, jakie Katarzyna miała we śnie, figura została przeniesiona do skrzatuskiego kościoła, gdzie umieszczono ją początkowo w ołtarzu bocznym pw. św. Doroty. Dwóch wędrujących nocą 14 listopada 1621 r. przez Skrzarusz mieszkańców Piły ujrzało ogromną jasność nad kościołem. Powiadomiony o tym ksiądz Grabowski stwierdził, że jasność ta biła z figury Matki Bożej przy ołtarzu św. Doroty. Biskup poznański Wojciech Tolibowski 15 listopada 1660 r. ogłosił figurę MB za cudowną, zatwierdził cuda, konsekrował mensę ołtarza i ustanowił jezuitę ks. Jakuba Krueńskiego pierwszym proboszczem.
W 1680 skrzatuskie sanktuarium odwiedził król Jan III Sobieski, prosząc Matkę Bożą o zwycięstwo nad Turkami. Rezydującemu w Skrzatuszu, staroście nowodworskiemu i wojewodzie poznańskiemu Wojciechowi Konstantemu Brezie polecił zbudować większy kościół. Zalecenie króla zostało zrealizowane w latach 1687-1694 pod kierunkiem architekta Borejszy jako wotum dziękczynne za zwycięstwo pod Wiedniem. Nowa barokowa świątynia była także osobistym podziękowaniem złożonym Matce Bożej przez dotąd bezpotomnego starostę za narodzenie dziecka. Dekretem wydanym na sejmie w Warszawie 20 września 1690 r. król Jan III Sobieski ustanowił głównym świętem parafii w Skrztuszu dzień Wniebowzięcia NMP.
Biskup Poznania i Warszawy Jan Stanisław Witwicki 13 listopada 1697 r. kanonicznie uznał wizerunek MB Skrzatuskiej za cudowny, a parafię podniósł do godności prepozytury. W 1701 r. biskup Hieronim Wierzbowski dokonał konsekracji kościoła. Figura Matki Bożej trzymającej na kolanach zdjętego z krzyża Syna została umieszczona w głównym ołtarzu i pozostaje w nim do dziś.
Z 1698 pochodzą barokowe iluzjonistyczne malowidła, przedstawiające na ścianach prezbiterium sceny z historii cudownej figurki, na suficie zaś obrazy z życia Matki Bożej.
Po rozbiorach Polski i przyłączeniu w 1772 r. do Prus stopniowo dominację na tych terenach przejmowała ludność niemiecka, od 1952 r. sanktuarium w Skrzatuszu opiekują się księża salezjanie. W 1965 r. powstał hymn "Pani Skrzatuskiej", śpiewany odtąd w czasie zasłaniania i odsłaniania figury. Ksiądz bp Ignacy Jeż ustanowił diecezjalny odpust Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu, na pierwszą niedzielę września. W 400, rocznicę pobytu figurki Matki Bożej w Skrzatuszu, rzeźbiarz M. Modzelewski wykonał jej kopię, którą umieścił w kapliczce na starej lipie koło kościoła. Ideę tę kontynuuje rzeźbiarz Z. Polakow, który wykonuje kapliczki z kopią skrzatuskiej Piety na szlaku prowadzącym ze Szczecina przez Wałcz do Piły.
Aktu koronacji cudownej figury dokonał 18 września 1988 r. prymas Polski kard. Józef Glemp w obecności około 100 tys. wiernych, którzy wspólnie z duchowieństwem dziękowali za ponad 400-letnią opiekę oraz utworzenie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
W 1777 r. ks. Andrzej Delerdt. wikariusz ze Skrzatusza spisał w języku polskim historię cudownej figurki Pani Skrzatuskiej wraz ze wszystkimi zdziałanymi w latach 1605-1777 i zatwierdzonymi przez władze duchowne cudami, Wśród opisanych 66 cudów najliczniejszą grupę otrzymanych za pośrednictwem Matki Bożej Skrzatuskiej łask stanowią uzdrowienia, Niegdyś potwierdzały je liczne wota srebrne podobizny oczu, nóg, rąk, zaginione po 1900 r. Tabliczki, klejnoty, kielichy i inne sprzęty były często darem miast, wdzięcznych za ocalenie od klęski. Sama Pieta miała 6 kosztownych sukien i korony. Kroniki podają, że na uroczystości odpustowe w XVII w. przybywało 10 tys. pielgrzymów reprezentujących wszystkie stany z bardzo nawet odległych stron. W okresie zaborów na odpust Wniebowzięcia NMP zapraszano polskiego kaznodzieję. Pielgrzymki nie ustały nawet podczas drugiej wojny światowej. Dziś sanktuarium odwiedza rocznie około 60 tys. pielgrzymów, doświadczających jak przed wiekami hojnej opieki Skrzatuskiej Pani.
1 lipca 2001 roku dokonały się w administracji Skrzatuskiego Sanktuarium istotne zmiany. Po 49 latach pracy duszpasterskiej zgromadzenia Salezjańskiego, proboszczem i kustoszem w Skrzatuszu został duszpasterz diecezjalny, ks. kanonik mgr Józef Słowik, który zanim został księdzem diecezjalnym, wiele lat służył w zgromadzeniu Palotynów w Poznaniu. Nowy kustosz i proboszcz jest pełen planów na przyszłość. Zapytany o Skrzatusz, za najważniejszy cel uważa: przywrócenie kościołowi dawnego blasku i znaczenia. W tym celu chce odrestaurować zabytkowe elementy wyposażenia kościoła. Zamiarem ks. Słowika jest także zamiana posiadanych, a leżących poza wsią 15 hektarów ziemi, na teren wokół sanktuarium, gdzie miałby powstać "ekumeniczny park męczenników za wiarę", z drogą krzyżową, kaplicami odpowiadającymi tajemnicom różańcowym i widoczną z daleka Golgotę z trzema krzyżami o wysokości 30 metrów. Tam też będzie wybudowany zadaszony ołtarz oraz niezbędny Dom Pielgrzyma.
Codziennie w sanktuarium odmawiany jest różaniec w intencji diecezji, pielgrzymów i dobrodziejów oraz w każdą środę wieczorem celebrowana jest Msza św. za dobrodziejów i ofiarodawców sanktuarium.
Zachęcamy wiernych by przy najbliższej okazji odwiedzili to miejsce pielgrzymkowe, polecając Matce Boskiej swoje sprawy, zmartwienia i dziękczynienia. Można było to uczynić na przykład podczas pieszej pielgrzymki do Częstochowy, albo diecezjalnej pielgrzymki odpustowej. Ale przecież jeszcze nie raz zdarzy się tak okazja.
opracował Łukasz Pniewski
|
|
|